..
Sekretne Szczyty Afganistanu 2012

 
2012-08-09
Odsłon: 757
 

Kirgiska owca.


 
Po dniu odpoczynku zeszliśmy do kirgiskiej osady Elgha Eli w dolinie Ak-Su.
Tam spotkaliśmy się z naszym przewodnikiem Shahasyd, który spędził ostatnie kilka dni w wiosce. Przekazał nam, że cały czas obserwował naszą wspinaczkę przez lornetkę pożyczoną od starszyzny.
Chcieliśmy hucznie świętować zdobycie szczytu i zdecydowaliśmy się na zakup owcy i przygotowanie dużej uczty. Zabito ją w stylu halal i wykorzystano każdą jej część (od wątroby po głowę) na przygotowanie posiłku.
W tym czasie połowa ekipy poszła zrobić rekonesans sąsiedniej doliny Terghen Qourm, żeby zobaczyć północną część Kohe Elgha Eli z 1000 m klifem.
Reszta została w wiosce i zajęła się przygotowaniem do uroczystości.
Ponownie mieliśmy okazję obserwować codzienne prace w wiosce: pieczenie chleba, przygotowywanie suchego sera, (jest traktowany jak lekarstwo), ubijanie wełny, z której robi się liny, plandeki na jurty i małe dywany.
Życie kirgiskich nomadów jest bardzo trudne.
Jest to czas ramadanu więc zgodnie ze zwyczajem uczta zaczęła się po zachodzie słońca.
Wszyscy byli bardzo zadowoleni.
 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd